wtorek, 29 stycznia 2013

Każdy dzień zbliża nas do wiosny :)

Styczeń zmierza ku końcowi - uffff !

Dni wydłużają się naocznie, mrozy zelżały
 a prognozy pogody na następne dwa tygodnie 
przewidują lekkie plusiki :)

Jeśli ma się pasję, którą jest OGRÓD to nie można
 nie czekać na wiosnę !

To właśnie teraz jest czas
 na plany, nowe pomysły, przygotowania do sezonu.
Już za kilka dni wysieję pierwsze nasionka, przygotuję rozsadę pelargonii i fuksji
 - to już pora!



Już niedługo będę wyglądać cebulowych na rabatach, klucza ptaków na niebie i promieni słońca ;)




Miejscy ogrodnicy zaczęli już przycinanie żywopłotów, na działkach płoną ogniska ;)

Ja zgarnęłam śniegowe czapy z zimowych osłon i zdjęłam włókninę z rododendronów,
niech się przewietrzą trochę, w razie grubych mrozów mam ją w pogotowiu ;)



Dzieciaki rozpoczęły ferie choróbskiem, 
oby tylko do końca tygodnia nic się już nie przytrafiło
 bo feriowy krótki wypad nad morze mamy zaklepany :)

A póki co rozbijają się w domu i pomagają Tacie 
zaprojektować ogrodowy domek do zabawy, 
który mają już obiecany :)

W razie problemów Jula może użyć swoich czarów:)





A! Obiecałam sobie, że będę tu zapisywać dla potomności 
śmieszne słowotwory moich dziewczyn :)

Julkę trudniej już przyłapać bo to pannica przecież duża, 
ale Wiki na ten przykład 
je na sniadanko bułecki z mutelką i gżemikiem,
maluje plamastrem  
a żeby włączyć telewizor używa przycisku kiwipower ;)



Miłego tygodnia !






środa, 16 stycznia 2013

Styczeń..ehh..

Zimy po nowym roku to ja nie lubię.
Nawet jakby nie wiem jak malownicza była,
 to pozwala mi się zatrzymać w zachwycie tylko na chwilę, 
by już za moment wzdrygnąć się prawie boleśnie - brrrrr!

Zasypało nas dokumentnie, wokół rozpościerają się białe łany,
 z nieba leci śnieżny pył, ja marznę oczywiście 
a na domiar złego jeszcze i choróbska się przyplątały!
To i tak długo się im opieraliśmy, 
ale dzis już zostałam z Panną Pellą-Kartofellą i jej gorączką w domu.

Korzystając z tego przymusowego domowego aresztu,
 upiekłam skoro świt orkiszowe bułeczki
i akurat trafiłam na rozkwit forsycjowego kwiecia,
 co to go do domu jakiś czas temu przyniosłam w uśpionych gałązkach :)


Z pomarańczowo-imbirowym dżemem smakują zimowo i pysznie :)




Pella-Kartofella mimo choroby w nienajgorszym dziś humorze ;)


Bawimy się, rysujemy, inhalujemy, szprycujemy witaminami i syropkami
 i dokładamy do kominka, żeby nie wygasło,
 bo piec wygasł a ja sama się do niego nie zabieram ;)





Ja obłożyłam się już ogrodowymi gazetami i snuję plany na nadchodzący sezon :)


Oleander zimujący na próbę w domu też już jedną nogą we wiośnie ;)


Zeszłoroczne pelargonie na parapecie czekają na sadzonkowanie - już niedługo :)


Zimowe ozdoby już u nas powędrowały na strych, 
załapały się jeszcze na nocne zdjęcia bez prądu ;)

Od czasu do czasu w ramach wiejskich atrakcji przerywają nam dostawę prądu.

Ostatnia taka przerwa miała miejsce gdy byłam w domu sama 
(dobrze, że teściowie za ścianą ;) ),
 leżałam sobie i słuchałam audiobooka z zamkniętymi oczyma :)

Z tej sielanki wyrwał mnie dźwięk odłączanej mikrofali, 
który zawsze zdradza brak prądu !

Zerwałam się na równe nogi a wokół ciemnica, że oko wykol!
 Czem prędzej zaczęłam zapalać wszystkie świece 
jakie mi się pod rękę nawinęły.

Klimat bajeczny :)







Dzieci zasnęły oszołomione wieczorną toaletą przy świecach
 - dobrze, że ikeowe gwiazdki na baterie ;)


A zimowe poranki bywają baaardzo trudne ;)
Pannę Juliannę ciężko rankiem wygonić z łóżka ;)



Pozdrawiam !



















środa, 2 stycznia 2013

Noworoczna Świeżość ;)

Nowy rok zawsze niesie ze sobą taki fajny reset,
 taką świeżość właśnie, białą kartę do zapisania,
moc planów, postanowień, tych małych i tych większych.

I wiarę, że się uda ;)

Lubię to!

Poza tym stycznia nie cierpię niestety i już z utęsknieniem czekam, czeeeekam ;)

Czekanie będę sobie umilać - oooooo patrzcie co mi w święta zakwitło :)





Jest piękny i jest ze mną już drugi rok,
tym razem podpędziłam go już wcześniej
bo koniecznie chciałam żeby zakwitł na Święta :)
Amarylis...
i Pelcia :)






A tu moje ostatnie ogrodowe znalezisko ;)


Kto czeka ze mną na wiosnę ??? ;)))

Szczęśliwego, spokojnego, zdrowego, spełnionego,
 radosnego i pełnego miłości 
Nowego Roku Wam życzę!!!