niedziela, 27 grudnia 2015

Aż kolęda ścichnie bo...

Święta, święta i już po...

Piękny, przyjemy, radosny i magiczny czas,
aż żal, że tak szybko mijają te świąteczne dni!

Zostają jednak rozmarzone uśmiechy na twarzach,
radość w sercach,
wymarzone prezenty,
brzuchy pełne smakołyków
i piękne wspomnienia!



















Nastrojowy dom, pełen zapachów, smaków i migoczących światełek,
dostojna ciemność za oknem...

No właśnie,
wszystko pięknie ładnie,
 ale wraz z końcem Świąt, końcem grudnia i końcem roku
będę wyczekiwać z utęsknieniem jasności i kolorów ;)

I nawet już dziś, 
mimo, że świerk jeszcze ciągle pachnie i migocze światełkami w domu,
naszło mnie na "nowe", jasne i kolorowe ;)

Wyciągnęłam więc stare farby i kostropate pędzle 
i staremu obrazowi z kuchni
 dałam nową, odświeżającą wersję ;)


Zmiany są ożywcze :)


sobota, 19 grudnia 2015

Spokojnie...



Uwaga - wpis wybitnie - ku pamięci !! :)

Doszłam ostatnio do wniosku,
 że najbardziej stresogennym czynnikiem w moim życiu jest pośpiech!

A kluczem do jego eliminacji jest dobra organizacja :)

Dlatego też tegoroczne Święta zaczęłam planować już w listopadzie
i od razu zaznaczam, że jestem z tej grupy maniaków, 
którym nie przeszkadzają świąteczne klimaty tak wcześnie :)

Plan jest taki, że wigilia w tym roku u nas dla całej rodziny,
 pogoda jest kiepska, więc tym bardziej stawiam na świąteczny klimat w domu, 
do tego ma być spokojnie i bez pośpiechu!


Skrupulatnie wpisywałam i skreślałam 
kolejne punkty ze świątecznej listy
 i dzięki rozłożeniu w czasie
 i pomocy Męża (w grubszych porządkach jest nie do pobicia ;) )
świąteczne przygotowania były prawdziwą przyjemnością 
a ja już jestem w zasadzie na finiszu.


Zostały tylko sprawy przyjemne i do zrobienia "na gorąco"
 a i to bez szaleństw bo dzielimy się rodzinnie przygotowaniami
(wyzwaniem dla mnie 
będzie nagotowanie barszczu i kompotu z suszu na 16 osób)
 a prawdziwym szaleństwem
 jest planowanie relaksującej kąpieli przed wigilijną kolacją ;)
(no coo - jubilatce należy się chwila dla siebie ;) )

Naprawdę sama jestem zdumiona jak gładko w tym roku nam poszło
 bo pierogi już dawno polepione i pomrożone
 (mój debiut jeśli chodzi o pierogi z kapustą i grzybami 
- nalepiłam sama 140 sztuk :),
Pierniczki już leżakują,
 tak samo jak kostka piernikowa z marcepanem
 i makowiec (w zamrażarce ;) ).

Dom wyczyszczony, wypachniony i przystrojony,
ozdoby poszyte , choinka ubrana, świerkowe gałązki wyglądają z kątów ;),
prezenty dla całej rodzinki zorganizowane i popakowane,

uff...wydaje się tak dużo a naprawdę tak mi się to rozwlekło w czasie,
 że ani się obejrzałam a tu pozostaje rozkoszować się świątecznym klimatem :)

























Spokojnych przygotowań dla wszystkich!!! :)








wtorek, 1 grudnia 2015

Kalendarz Adwentowy :)

Witaj magiczny Grudniu :))))

W mojej głowie świąteczne nastroje i pomysły kiełkują już od miesiąca,
samo przygotowanie kalendarza zabrało mi trochę czasu,
bo woreczki szyłam przez cały ponury listopad ;)

W domu coraz więcej świątecznych akcentów czeka na swoje miejsce,
lista prezentów i rzeczy do zrobienia się zapełnia - kocham ten czas przygotowań :)

Kalendarz gości w naszym domu pierwszy raz 
bo i w tym roku mam trochę więcej 
wolnego czasu na jego zrobienie i rozplanowanie - 
przeorganizowałam sobie trochę pracę ;)

W woreczkach znajdują się drobne prezenciki ze świątecznym akcentem
 (spinki, gumki, kolczyki) 
albo wskazówka gdzie szukać nieco większych
 (skarpetki, rękawiczki, stemlke do ciastek itp),
 malutkie świąteczne łakocie,
 listy z zadaniami do zrobienia
 (pisanie listu do Mikołaja, nauczenie się kolędy, nakarmienie ptaków,
 upieczenie pierniczków, zrobienie ozdób, ubranie choinki itp),
 atrakcjami (jedziemy na świąteczne przedstawienie, koncert, łyżwy)
 a także liściki z przystępnie opisanym
tradycjami świątecznymi i Bożonarodzeniowymi fragmentami z Pisma św.

Byłam bardzo ciekawa reakcji dziewczynek,
 gdyż wszystko utrzymane było w tajemnicy
 i kalendarz robiłam wczoraj prawie do północy ;)
Nie domyśliły się na szczęście do czego szyję te woreczki - myślały, że na choinkę ;)

Radość dzieci jest najlepszym wynagrodzeniem za wszelki trud !