Zanim wstawię tu zdjęcia z majowych ogrodowych zachwytów,
najpierw świeża porcja bijących po oczach kadrów
z rozsłonecznionego rzepaku :)
W roli głównej moja mała Wiśka,
która w końcu przesiadła się
z roweru biegowego na normalny
i ma z tego ogromną frajdę
a ja tym bardziej, że rower ten, to ten sam,
na którym ja sama szlifowalam piersze zakręty ;)
No ma już staruszek ze 30 lat jak nic!
Rzepaku Ci u nas dostatek, pachnie miodem,
nawet w samochodzie jak wracamy z pracy wśród żółtych pól :)
Kocham Cię, Rzepaczku :)
Aż mi się dziecko tą sesją zmęczyło ;)
Maj nas w tym roku rozpieszcza ♥
Piękna modelka. Jaka już duża i podobna do Ciebie :) Twoja córka będzie miała cudną pamiątkę za parę lat.
OdpowiedzUsuńA maj naprawdę rozpieszcza wyjątkowo :)
Najpiękniejszy rower jaki widziałam ! :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe kadry.
Rowerowo i majowo - pięknie! Ja już nie mogę się doczekać wspólnych rodzinnych wycieczek, nasz Jaśko jeszcze nie pedałuje, ale kto wie - może w tym roku się odważy?:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje zdjęcia...
U nas też rzepaku w tym roku pełno i pięknie pachnie :-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń