czwartek, 8 czerwca 2017

Tu odpoczywam...

..od zgiełku miasta, zatłoczonych parkingów, zakorkowanych ulic,
 maksymalnej koncentracji na drogach, 
szkolnego harmidru, dzwoniących telefonów, kolejek w sklepach,
 siat z zakupami, betonu i asfaltu...

Odpoczywają oczy, ciało i dusza :)

Parę kroków po zielonej trawie, 
Trochę leniwych bujnięć na ławce,
kilka delikatnych muśnięć wybujałej zieleni 
i już czuję, że jestem w domu :)

To ten czas, kiedy zewsząd otacza nas zieleń, 
piękna, głęboka, prawie nierzeczywista.

Salon otwiera się na ogród, 
każde okno wypełnione jest falującą zielenią - uwielbiam to!





























2 komentarze:

  1. Bosko <3 aż dech zapiera :))) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Twój ogród nabrał szlachetności, dojrzał. Jest to niezwykłe miejsce i mam nadzieję u mnie też tak będzie za 5-6 lat.
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń