Ciemność coraz szybciej zapada nam nad głowami
a ja mam wrażenie, że czas przyspiesza!
Tygodnie mijają tak szybko - jedyne w tym pocieszenie,
że ani się człowiek obejrzy a już piątek ;)
Lubię tę porę roku za ciepło kominka,
blask świec i zapach cynamonowego ciasta :)
Za ciepłe szaty, w które otula się ogród,
żeby tylko te dni były trochę dłuższe...
Połowa października już prawie za nami,
temperatury w dzień wcale nie najgorsze,
ale ranki bywają zimne, że aż!
W jeden dzień mieliśmy nawet mroźne kwiaty
wymalowane na łazienkowym oknie ;)
Dziewczynkom podaję probiotyki i sok z czarnego bzu
i jakoś odpukać i przez lewe ramię trzy razy splunąć!
Na tarasie rośnie i maleje zapas drewna do kominka ;)
Są dni, kiedy po przyjeździe z miasta i zjedzeniu objadu,
do wieczora nie robimy nic oprócz kotłaszenia się z dziewczynkami
po kocach i zakopiańskim futrze przed kominkiem :)
Dobrze, że są weekendy :)
Dziś popracowałam trochę w ogrodzie,
wsadziłam czekające w kolejce wrzosy,
zrobiłam interwencyjne opryski
i zaczęłam podsypywać roślinkom jesiennego nawozu,
który ma za zadanie lepiej przygotować je na nadejście zimy.
A dzieci w tym czasie poszły na spacer z Dziadkiem Markiem :)
Piszę tego posta a na kanapie ze mną siedzą dzieci,
które już wróciły ze spaceru.
Co chwila wybucham śmiechem
przysłuchując się ich rozmowom, kłótniom i godzeniom - zwariować można ;)
Wiki ruszyła na Borysa z bojowymi zamiarami,
bo rozpiął jej pasy w lalczynym nosidełku,
które ona przed chwilą zapięła.
Musiałam pohamować jej zamiary bo skończyłoby się na rękoczynach.
Zatrzymałam ją i mówię:
- Oj Wiki, Ty to jesteś Franka!
Borys podłapał ochoczo:
- Tak, ona jest Franka!
Na co Julka w obronie siostry:
- Nie jest wcale Franka!
Borys:
- Jest!
Julka:
- Nie jest!
I tak w kółko!
Na co Wiki mądrym tonem:
- Dzieci, nie kłóćmy się. Jestem Franka i koniec !
:)
Miłego tygodnia dla Was!
Witaj
OdpowiedzUsuńswietne Te Twoje migawki ogrodowe.
pozdrawiam
PS. Dialog bossski
Bardzo wesoło masz z tymi dzieciaczkami ;) ..mimo, iż dni krótsze, zimno nas pogania - to najważniejsze że ciągle Wam się spać nie chce ;p bo to właśnie u mnie panuje xd Pozdrawiam, Monika :)
OdpowiedzUsuńDzieci przesłodkie hehehe a zdjęcia piękne jak zawsze. Miłego tygodnia i byle do piątku!
OdpowiedzUsuńPozdr. stała czyt.:)
Ha ha ja się też uśmiałam z tych kłótni! U nas zimno, chodzimy normalnie w kozakach a dzieci w kurtkach ciepłych. Ja coś czuję że chyba chora będę. Super zdjęcia, nie wiem jak ty je robisz ^^ Po prostu super. Pozdrawiam Natalia
OdpowiedzUsuńPięknie mieszkacie, duży dom i ogród jak marzenie. Zastanawiam się właśnie nad powiększeniem metrażu i rodziny, chciałabym spytać jak radzisz sobie przy dwójce dzieci i pracy zawodowej ogarnąć to wszystko? Czy dużo czasu zajmuje Ci sprzątanie w ciągu tygodnia? Jak godzisz wszystkie obowiązki? Masz pomoc domową? Bo Twój dom przecież lśni :-)
OdpowiedzUsuńArco, no czlowiek sie usmiecha do monitora jak czyta i patrzy:-))) Dzięki:-))) Uściski:-)
OdpowiedzUsuńZapraszam cię do jesiennej zabawy. Mam nadzieję, że się dołączysz. Szczegóły na moim blogu: http://smaczkizturkusu.blogspot.com/2012/10/osoda-dnia-jesiennego-tag.html
OdpowiedzUsuń