W końcu przyszła.
21 marca to data wszystkim doskonale znana :)
Wiosna na powitanie wywaliła nam na głowy wiadro świeżego śniegu.
To taki żarcik chyba z jej strony,
choć przyznacie - średnio zabawny.
Nawet dzieci ten śnieg już nie cieszy..
I nie można już powiedzieć - byle do wiosny!
Dość już z tym śniegiem u Was ! co za duzo to nie zdrowo ;p
OdpowiedzUsuńu nas to samo,za oknem w tym momencie zamieć:-(dzieciakiz sąsiedztwa wybudowały sobie igloo ze śniegu zwożonego z podwórek i ulicy.
OdpowiedzUsuńTeraz chyba będziemy mówić byle do maja:-)żeby tylko nam tak cały rok nie zleciał.
no wiosna jak nic... oby za to wszystko lato było piękne :) grunt to optymizm:)
OdpowiedzUsuńNa Twoich zdjęciach zima wygląda uroczo:)
OdpowiedzUsuńTeraz najlepsze hasło to ...byle do lata!!!
Pozdrawiam:)
wiosny jak nie było, tak nie ma... ale pewnie już niebawem :) nastrój można poprawić sobie odświeżeniem mieszkania, dlatego polecam wszystkim takie dekoracje, bo są bardzo gustowne :)
OdpowiedzUsuń