Wczoraj Moja Starsza Córcia skończyła 5 lat :)
Z tej okazji urządziliśmy dla dzieciaków małe urodzinowe przyjęcie w "kulkach" :)
Było głośno, kolorowo i wesoło :)
Tort Barbie - zgodnie z aktualnymi "zainteresowaniami" Mojej Księżniczki :)
Najtrudniej było z transportem bo nie zmieścił się do pojemnika :)
Najważniejsze jednak, że dojechał cały i zdrowy
i zrobił wrażenie na wszystkich dziewczynkach,
nawet tych z sąsiedniego przyjęcia :)
Ciekawe o czym to Moja Gwiazda zamarzyła...
Dzieciakom się podobało, trudno było za nimi nadążyć :)
Młodsza Córcia z dziecięcą ciekawością testowała nowe zabawki :)
A kiedy po intensywnym i udanym dniu
wszyscy już spokojnie zasnęli w ciepłych łóżkach,
Mamusia miksowała w kotłowni (żeby nikogo nie pobudzić hałasem)
kolejne masy na kolejny tort - tym razem z ulubioną czarodziejką Winx :)
który dziś rano pojechał z Moją 5-latką do przedszkola :)
Jakby ktoś chciał zapytać o "te białe"
to jest to Moi Drodzy oczywiście czarodziejski pył :)
a tak na serio to szkoda, że zdjęcie nie oddaje uroku brokatu spożywczego :)
No i tyle z mojego weekendowego odpoczynku ;)
Zabawa jak widać była cudowna pozdrawiam córcie i życzenia w dniu urodzin pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSpelnienia Marzen dla Corci!!!
OdpowiedzUsuńa tort naprawde przepiekny :)))
Sto lat dla córci:) A torty super, podziwiam talent plastyczny
OdpowiedzUsuńMikita