niedziela, 19 lutego 2012

Sezon uważam za otwarty :))))

Wiosenny oczywiście !
I nieważne, że kalendarzowa dopiero za miesiąc!

Dziś ku naszej wielkiej uciesze okazało się, że śniegi stopniały :)
I bazie zakwitły!
I prognozy obiecują 10 stopni (a nawet więcej!) w przyszłym tygodniu!
I kwiatków sobie nazamawiałam na wiosenne nasadzenia :)
I upolowałam słodki różowy materiał 
na pastelowy wiosenny obrusik i poduszki (SIORA szykuj maszynę :))) )
I upragnioną szydełkową okrągłą poszewkę na poduszkę :)





No i w ogóle humory nam dziś dopisują wiosennie :)
(o chorobach dziś ani słowa!)

Zaliczyliśmy też rodzinną przejażdżkę naszym 4kołowym przyjacielem :)


I tym samym sezon na świeżym powietrzu się zaczął :)

Miłej niedzieli!




5 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia, czyli wiosna zapowiada się na różowo...
    :) O tak, bazie są i u mnie... Śniegu co prawda miejscami jeszcze po kolna, ale zaczyna topnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas niestety jeszcze leży śnieg, a w zasadzie jego brejowate pozostałości... Też mi się już marzy wiosna!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie rano stopniał choc wczoraj wieczorem jeszcze był?;-)
    Bazie? naprawde? musze sie przyjrzec;-)
    A ta piekne poszewka? skąd?
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas tez stopniał, nannanana! :)

    Ja chce bazie (u nas sie mowi na to "kotki" :D )

    Co do wiosny, to ja wcale nie mówię, że wtedy ponoć dzieciaki wszystko łapią, bo jest załamanie. Wcale tego nie powiedziałam! :P (oby nie, oby nie!)

    OdpowiedzUsuń
  5. SIORA pisze :D

    Maszyna już pali gume :D ja swoje poszyłam, oby nici się nie skończyły bo na tej chińszczyźnie to strach cokolwiek przestawiać ;p

    OdpowiedzUsuń