I choć pogoda zmienna a temperatura niezbyt wysoka,
to wiosnę czuć w powietrzu :)
Czują ją ptaki, które coraz radośniej witają każdy dzień,
czują rośliny, które spragnione słońca gromadnie wyściubiają nosy z ziemi :)
I ja też ją czuję coraz mocniej
a dzisiejsza przepięknie słoneczna sobota
pozwoliła mi na pierwsze wiosenne prace porządkowe w ogrodzie :)
Uwielbiam ten czas !
Pierwszy odważny krokus zakwitł już w styczniu,
ale na szczęście pozostałe nie od razu poszły w jego ślady -
bo marny los by je spotkał :)
Prawidłowo - jak co roku - ogrodowe przedstawienie zaczyna się
od przebiśniegów i śnieżyczek .
Krokusy zakwitają chwilę po...
a dalej to już coraz bardziej kwieciście :)
Dziś spędziliśmy trochę czasu na świeżym powietrzu,
dzień coraz dłuższy - to i w nas więcej energii!
Choć dom niestety trochę ucierpiał na tym ogrodowym hasaniu,
bo zamiast czynić cosobotnie porządki to my jak najszybciej na ogród :)
Porządki nie zając - nie uciekną - a to pierwsza taka marcowa słoneczna sobota w tym roku :)
W domu za to zakwitł mi odbabciny amarylis - jaki on jest wieeeelki!
Na jednej łodydze ma cztery kwiatowe pąki a już rośnie kolejna :)
Piękny jest!
Miłego sobotniego wieczoru Wam życzę :)
Jak zwykle cudne zdjęcia,takie kwiatki na moim balkonie...marzenie.
OdpowiedzUsuńładne, kolorowe zdjęcia. rzeczywiście, ta pani na W jest juz coraz bliżej..
OdpowiedzUsuń