Zmierzch jesienią zapada tak szybko!
Wieczory są coraz dłuższe i coraz częściej spędzamy je w domowym zaciszu...
yyyy...choć nasz dziecięcy rozgardiasz trudno zaciszem nazwać ;)
przynajmniej dopóki dziewczynki nie pójdą spać ;)
Bo najpierw mają długą wspólną kąpiel w cieplutkiej łazience,
a potem jest czas na czytanie bajek, przytulaski, śmichy-chichy i harce w łożkach
i dopiero po dłuższej chwili z pokoju nie dochodzą już wesołe piski i chichoty ;)
Słodkich snów Serduszka !
Słodkie śpiochy!
OdpowiedzUsuńI jakie grzeczne i cichutkie :)
OdpowiedzUsuń