Ma różne źródła.
Największym szczęściem napawają mnie chwile
spędzone RAZEM,
z NASZYMI DZIEĆMI !
Teraz gdy jest ich mniej niż wcześniej, bo przygotowania do otwarcia pracowni
zabierają nam dużo czasu, tym bardziej je doceniam !
Ich roześmiane buzie wywołują uśmiechy na naszych twarzach
a przytulaski pozwalają naładować akumulatory :)
w miniony deszczowy i pochmurny weekend
łapaliśmy świeże powietrze w płucach w naszym ogrodzie :)
I mimo zbliżającego się grudnia znaleźć można u nas kwitnące kwiaty :)
i rumiane jabłuszka w trawie :)
Niestety trzeba wybierać i dobrze oglądać, bo nie są już najlepszej jakości :)
Śledzę , śledzę obydwa blogi i czekam z niecierpliwością na Twoją pracownię. Magiczne rzeczy robisz Kochana. Jabłuszka wyglądają bardzo apetycznie, jak będzieszo otwierać koniecznie przynieś swoje ulotki! Pozdrawiam i powodzenia!Agata W. ;-)
OdpowiedzUsuńHejj Agata :) Fajnie, ze zaglądasz :) Jak tylko się rozgoszczę u siebie i rozłożę to wpadnę z ulotkami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !!
Mam jakiś problem technicny z wpisywaniem komentarzy u Ciebie:-(
OdpowiedzUsuńA chciałam napisać, że aż czuję zapach tych jabłek:-)))))))
Śliczne masz te królewny :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też najcenniejsze chwile, to te z dziećmi, tych chwil nigdy dość.
Śliczne te twoje dzieci gratuluje podziwiam
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego Słońce!
OdpowiedzUsuń