Nie sposób się bez nich obejść
w trakcie świątecznych przygotowań :)
Białej gwiazdy betlejemskiej nie znalazłam, więc przygarnęłam czerwoną :)
Wraz z nią do koszyka wskoczyły cieeeepłe wełniane skarpetuchy
i kruche ciasteczka w uroczej puszce z dziadkiem do orzechów :)
No nie mogłam się oprzeć !
Tak samo jak czerwonemu skrzatowi, który się do mnie przytulił w drodze do kasy ;)
A Mój Osobisty Mały Skrzat Domowy
dba o to, żeby pierniczki nie doczekały Świąt :)
Soczyste pomarańcze i mandarynki roztaczają cudowną woń w kuchni
a suszone jabłka i cynamonowa kora
czekają na swoją rolę w wigilijnych kompocie :)
Następny wpis również będzie kolorowy - bo takie właśnie prezenty Mikołaj zostawił pod choinką :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz