Tradycyjnie już wczoraj wieczorem do naszych drzwi zapukał Mikołaj :)
Grzecznym dzieciom - tym małym i tym wyrośnietym
zostawił w butach słodycze i drobne podarki :)
Uciechy rano było co niemiara :)
Dziewczynki miały dziś mikołajkowe zabawy w żłobku i przedszkolu.
Wiki nie udało mi się złapać do zdjęcia, ale Księżniczka Julia zapozowała jak trzeba ;)
A jutro w przedszkolu rodzinne pieczenie pierniczków :)
Miłego wieczoru ! :)
mmmm jak pięknie :-)
OdpowiedzUsuńU nas Mikołaja nie było :)
OdpowiedzUsuńTzn był, bo pozwolił rodzicom zabrac syna do galerii na kawe i ciacho. Olo choruje, wiec zlobkowa zabawe opuscil.
Fajne fotki Arco :)) Twoja Ksiezniczka wymiata :)
Księżniczka taki strój sobie zażyczyła a mama przymknęła oko na ten różowy kicz bo przecież uśmiech i szczęście w oczach dziecka najważniejsze ;)
OdpowiedzUsuń