piątek, 27 stycznia 2012

Więc chodź pomaluj mój świat...

... na żółto już było - to teraz na niebiesko :)
Dziekuję za wszystkie życzenia powrotu do zdrowia !
Oby szybko zaczęły działać ! :)

Przy okazji tego naszego chorowania i Wikciowego malowania farbami,
taki mi niebieski post wyjdzie ;)

Zdjęcia zrobione chyba dwa dni temu
 jak jeszcze Wiki była słabiutka, bladzieńka i przezroczysta, 
teraz na szczeście kolorki jej wracają..i charakterek też ;)


Co by tu zmalować.... :)




A Mama cuduje...oczywiście ;)
Podarłam stare skrawki materiałów i próbowałam zrobić z nich podkładkę pod talerz :)


Na razie nic mi nie wyszło (haha) ale jak coś wyjdzie to się pochwalę ;)
Choć teraz szydełko mnie wciągnęło, więc pewnie nieprędko to nastąpi ;)

Błękitnego nieba Wam życzę !







2 komentarze:

  1. Bidulka mała !! dużo zdróweczka dla Was!!!

    Malowanie farbami jest dobre w każdym wieku u nas każdego dnia wyciągane są farbki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Szybkiego powrotu do zdrowia! Dobrze, że farby są pod ręką...choć na chwilę mała zapomni o chorobie :)

    OdpowiedzUsuń