Jak pewnie zauważyliście zmiany się dokonały :)
Zmieniłam nazwę bloga, na taką,
która bardzo przypadła mi do serca,
gdy tylko o niej pomyślałam :)
A przecież to takie proste skojarzenie - bo arcobaleno oznacza tęczę właśnie :)
A seria opowieści o Ani (nie Andzi!) Shirley to moja klasyka,
już nie mogę się doczekać, kiedy będę ją czytać swoim dziewczynkom!
Mam w domu stare wydania z 70-tych lat,
podpisane i podarowane mi przez Babcię.
Dlaczego wpadłam na to dopiero teraz?
Dolina Tęczy.
Nasz mały kolorowy świat,
pełen miłości,
dziecięcego śmiechu, bosych stópek,
słońca, radości, błękitnego nieba,
zieleni i kwiatów :)
Dziś będzie pismo obrazkowe :)
Ale dałam czadu ze zdjęciami ;)
Nic nie poradzę, że jak już sie dorwę do aparatu
to oderwać się nie mogę :)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających!