Lipiec,
dziecięca beztroska i swoboda,
bose stopy, zapach słońca,
leniwy sobotni poranek,
śniadanie na tarasie :)
Puszyste pancakes'y z golden syrupem i dżemem truskawkowym,
Do tego obmyte rosą truskawki z własnej grządki :)
Dziewczynki były wniebowzięte :)
Codzienne gotowanie w pośpiechu trochę wykańcza,
ale w weekendy lubię tak pocudować w kuchni ;)
Cudne zdjęcia Martuś :-)
OdpowiedzUsuńjak się na nie patrzy to najchętniej człowiek by wykrzyknął na całe gardło CHWILO TRWAJ !!!!!!
pozdrawiam upalnie
Chyba każdy marzy o takim śniadanku :-)
OdpowiedzUsuńSkimmia wyjęłaś mi mi to z ust (z klawiatury??? hmmm)
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie tego wpisu: Chwilo trwaj! :)
I pytanie: czym się różnią pancakesy od naleśników?
Pozdrawiam,
Alojza (wielka miłośniczka naleśników)
;)
Dziewczyny - na wspomnienie smaku tego śniadanka samej mi ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńPancakesy robiłam z masłem i proszkiem do pieczenia - to takie mniejsze i bardziej puszyste/grubsze placuszki :)
Aaaa dzięki :)
Usuńposzukam przepisu.
A moja teściowa do naleśników zawsze ubija białka na sztywną pianę i przez to są bardziej puszyste :)
Ale mi smaku narobiłyście dziewczyny :D
Pozdrawiam,
Alojza
mniam... aż poszukałam przepis w necie, wypróbuję również w weekend:-)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia!!! Naprawdę takie chwile mogłyby trwać wiecznie...
Pozdrawiam
stała czytelniczka
Arcobaleno, zdradź proszę skąd pochodzi obrus na stole (niebieski z różami). Piękny jest....
UsuńDziekuję :) Obrus z netto :)
Usuńojoj, jakie pysznosci! :) ja vcinam vlasnie podobnie, ale z jagodami :D
OdpowiedzUsuńDzievczyńska tvoje słodkie jak ten syrop! :D
Świetne zdjęcia. Aż nabrałam ochoty na pancakesy. A posiłki na świeżym powietrzu to świetna sprawa. Jak tylko jesteśmy w odwiedzinach na wsi i jest ładna pogoda to robimy tak samo. :)
OdpowiedzUsuńTwoje dziewczyny są urocze, Arco nie pozostaje Ci nic innego jak częstsze tarasowe poranki:)
OdpowiedzUsuńśniadanko na tarasie, ale macie iście królewsko, pancakesy uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że mamy lato! Dla mnie zima mogłaby nie istnieć w ogóle :-) Zazdroszczę tych śniadań na tarasie :-) Ślicznie jest u Was - zdjęcia piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Iza
wspaniałe chwile... weekendy są idealnym czasem na spędzenie cudnych chwil z rodziną:) a dziewczynki prześliczne:)
OdpowiedzUsuń