niedziela, 14 października 2012

Trochę czasu poproszę!

Ciemność coraz szybciej zapada nam nad głowami
 a ja mam wrażenie, że czas przyspiesza!

Tygodnie mijają tak szybko - jedyne w tym pocieszenie,
 że ani się człowiek obejrzy a już piątek ;)

Lubię tę porę roku za ciepło kominka, 
blask świec i zapach cynamonowego ciasta :)
Za ciepłe szaty, w które otula się ogród,
żeby tylko te dni były trochę dłuższe...


Połowa października już prawie za nami, 
temperatury w dzień wcale nie najgorsze,
ale ranki bywają zimne, że aż!
W jeden dzień mieliśmy nawet mroźne kwiaty 
wymalowane na łazienkowym oknie ;)

Dziewczynkom podaję probiotyki i sok z czarnego bzu 
i jakoś odpukać  i przez lewe ramię trzy razy splunąć!



Na tarasie rośnie i maleje zapas drewna do kominka ;)
Są dni, kiedy po przyjeździe z miasta i zjedzeniu objadu,
do wieczora nie robimy nic oprócz kotłaszenia się z dziewczynkami
po kocach i zakopiańskim futrze przed kominkiem :)


Dobrze, że są weekendy :)
Dziś popracowałam trochę w ogrodzie,
wsadziłam czekające w kolejce wrzosy,
 zrobiłam interwencyjne opryski
i zaczęłam podsypywać roślinkom jesiennego nawozu,
który ma za zadanie lepiej przygotować je na nadejście zimy.

A dzieci w tym czasie poszły na spacer z Dziadkiem Markiem :)










Piszę tego posta a na kanapie ze mną siedzą dzieci, 
które już wróciły ze spaceru.
Co chwila wybucham śmiechem
 przysłuchując się ich rozmowom, kłótniom i godzeniom - zwariować można ;)

Wiki ruszyła na Borysa z bojowymi zamiarami,
bo rozpiął jej pasy w lalczynym nosidełku, 
które ona przed chwilą zapięła.
Musiałam pohamować jej zamiary bo skończyłoby się na rękoczynach.

Zatrzymałam ją i mówię:
- Oj Wiki, Ty to jesteś Franka!

Borys podłapał ochoczo:
- Tak, ona jest Franka!

Na co Julka w obronie siostry:
- Nie jest wcale Franka!

Borys:
- Jest!

Julka:
- Nie jest!

I tak w kółko!

Na co Wiki mądrym tonem:
- Dzieci, nie kłóćmy się. Jestem Franka i koniec ! 
:)


Miłego tygodnia dla Was!
















7 komentarzy:

  1. Witaj
    swietne Te Twoje migawki ogrodowe.
    pozdrawiam
    PS. Dialog bossski

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo wesoło masz z tymi dzieciaczkami ;) ..mimo, iż dni krótsze, zimno nas pogania - to najważniejsze że ciągle Wam się spać nie chce ;p bo to właśnie u mnie panuje xd Pozdrawiam, Monika :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzieci przesłodkie hehehe a zdjęcia piękne jak zawsze. Miłego tygodnia i byle do piątku!
    Pozdr. stała czyt.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha ha ja się też uśmiałam z tych kłótni! U nas zimno, chodzimy normalnie w kozakach a dzieci w kurtkach ciepłych. Ja coś czuję że chyba chora będę. Super zdjęcia, nie wiem jak ty je robisz ^^ Po prostu super. Pozdrawiam Natalia

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie mieszkacie, duży dom i ogród jak marzenie. Zastanawiam się właśnie nad powiększeniem metrażu i rodziny, chciałabym spytać jak radzisz sobie przy dwójce dzieci i pracy zawodowej ogarnąć to wszystko? Czy dużo czasu zajmuje Ci sprzątanie w ciągu tygodnia? Jak godzisz wszystkie obowiązki? Masz pomoc domową? Bo Twój dom przecież lśni :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Arco, no czlowiek sie usmiecha do monitora jak czyta i patrzy:-))) Dzięki:-))) Uściski:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam cię do jesiennej zabawy. Mam nadzieję, że się dołączysz. Szczegóły na moim blogu: http://smaczkizturkusu.blogspot.com/2012/10/osoda-dnia-jesiennego-tag.html

    OdpowiedzUsuń