niedziela, 17 stycznia 2016

Trochę śniegu :)

Wreszcie się nieco zabieliło :)

Od razu jaśniej (mimo niestety braku słońca) 
i jakoś tak weselej z tym białym puchem :)

Dzieci szaleją na babciowej górce i lepią bałwany :)









W domu jakoś tak pustawo bez lampek i świątecznej czerwieni,
 ostatnie zimowe dekoracje zniknęły kilka dni temu.




I choć przed nami zimowe ferie i taneczny karnawał
 to myśli już wyrywają się ku wiośnie i słonecznemu rowerowaniu :)




3 komentarze:

  1. Uwielbiam Twoje zdjecia i wpisy . Z biciem serca czytam i ogladam kolejne . Dziękuję Ci za to

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje - bardzo mi miło :) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne fotki bardzo klimatyczne :-) Zima też ma swoje uroki :-)

    OdpowiedzUsuń