czwartek, 30 grudnia 2010

Zimowa bajka...

Wieczorami, kiedy stoję w kuchni i spoglądam przez okno
moim oczom ukazuje się prawdziwie bajkowy widok !
Głęboki zmrok rozprasza ciepłe światło przydomowej latarni,
 którą zima ozdobiła lodowymi soplami :)
W blasku światełek skrzy śnieg a zaspy tworzą księżycowy krajobraz :)
Wszystko wokół jest zmrożone, oblodzone, oszronione, nieruchome, dostojne..

Naszej brukowej uliczki nie widać już spod białego puchu,
rabat w ogrodzie też nie...przynajmniej roślinkom ciepło :)
Ale zima !!!



Taką zimę lubię....ale na krótko :)
Bo ogólnie ciepłolubne ze mnie stworzenie :)
Więc buszuję po necie w poszukiwaniu optymistycznych pogodowych prognoz...
i znalazłam :)
Taką, która mówi, że jeszcze styczeń musimy wytrzymać...
a potem to już z górki :)

Autor prognozy użył nawet słowa
EKSPLOZJA WIOSNY!
Czyż to nie cudownie brzmi? :)
Wiosna jest CUDOWNA :)
I ja już mam ... taką maleńką,
 przywiozłam wczoraj z hurtowni :)


Miłego dnia !


5 komentarzy:

  1. I mnie się zamarzył taki hiacynt, bo póki co jedynym wiosennym akcentem w moim domu jest szczypiorek na kuchennym parapecie ;)

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. mmmmm hiacynty... ;)

    Wyłącznie sympatycznych klimatów w Nowym Roku życzę!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja uważam, że zima jest piękna ale kiedy nie musze wychodzić z ciepłego domu żeby przez godzinę szukać auta na parkingu pod zaspami śnieźnymi... i jechac do paracy prawie zrywając podwozie na bruzdach zalegającego śniegu... nie mówiąc juz o loterii na skrzyżowaniach: albo ruszysz albo nie ruszysz po zatrzymaniu się, albo coś jedzie z boku albo nie (bo za górami śniegu po obu stronach i tak nic nie widzisz...)...:)))u mnie tak jest w tej chwili więc czekam z utesknieniem na tą eksplozje o której piszesz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zima potrafi zauroczyć ale Twój hoacynt przynosi ciepłe pragnienie wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. achh - a jak pachną te hiacynty !
    Do tych ogrodowych jeszcze daleko, bo drzemią pod hałdami śniegu, co widać na załączonym obrazku :) Ale dobrze ze już możemy się nimi cieszyć w domu :)
    szmaragdova - szczypiorek muszę sobie zrobić :)
    Klaus - oj ma swoje ciemne strony ta Pani Zima, ma !! Ja w pracowni wymarzłam za wszystkie czasy!!!
    Dobrze że już bliżej niż dalej... :)

    OdpowiedzUsuń