wtorek, 29 maja 2012

Niespodzianka :)

Miało być o tarasie, ale taras może poczekać.

Tym razem szybki post o miłej niespodziance, 
jaka spotkała mnie po przyjeździe z pracy :)

Na tarasie zobaczyłam pęk pięknych piwonii,
które ktoś wsadził do mojej ogrodowej konewki!

Ani Mama, ani Siostra, ani Babcia się nie przyznają,
Teściowej nie ma...więc zagadka pozostaje nierozwiązana :)

W każdym razie bardzo miła niespodzianka :)








8 komentarzy:

  1. Mogłabym dostawać takie niespodzianki codziennie :)Ślicznie im w tym niebieskim wazonie.
    Ale o tarasie napiszesz??? :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Marta, no widzisz? A dopiero co napisałaś mi, że żałujesz, że Twoje nie kwitną:) Mówisz i masz...ale to nie ja byłam:P Może M?

    OdpowiedzUsuń
  3. Piwonie piękne, ale Twoje zdjęcia jeszcze piekniejsze!
    Pozdrawiam serdecznie, K

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne te piwonie, miła niespodzianka:)Może jakiś sąsiad?;)

    OdpowiedzUsuń
  5. a to szczęściara z Ciebie ;p piękne są ! Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. miła, bez bileciku...hm...piękne piwonie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. tajemniczy wielbiciel :-))

    OdpowiedzUsuń
  8. No jak to kto! Wielbiący sąsiad jakiś? a moze adorator w wersji mini? ;)) popytaj dziewuch

    OdpowiedzUsuń