środa, 6 kwietnia 2016

Wiosna, ach to Ty :)

W marcu jak w garncu i kwiecień-plecień,
te ludowe powiedzenia nie wzięły się znikąd ;)

Ale już jest dobrze, już jest jaśniej, cieplej, słoneczniej,
bardziej zielono!

Zanim na dobre zacznę zapełniać kartę aparatu ukwieconymi kadrami,
wrzucę tu kilka słonecznych migawek z Wielkanocnego weekendu.




Poszukiwanie ukrytych w babcinym ogrodzie słodkości
 to dla naszych dziewczyn wielka radość ;)


Nie mniejsza niż tradycyjny Śmigus-Dyngus :)


Była piękna pogoda, więc wybraliśmy się rowerami do lasu
 w poszukiwaniu....poroża ;)




Ekscytująca to była wyprawa, bo wszędzie trafialiśmy na ślady zwierzyny, 
niestety poroża brak ;)


Znaleźliśmy za to wiosnę !








I zaprosiliśmy ją także do naszego ogrodu :)




Lecące bociany, 
20-stopniowe temperatury ostatnich dni
 (dzisiaj niestety już wiatr, deszcz i zimno),
kwitnące narcyzy,
wszystko to świadczy tylko o jednym
W*I*O*S*N*A*
:)







3 komentarze:

  1. Miło Cię widzieć... I Waszą wiosnę!
    Piękne zdjęcia...
    Pozdrawiam Martita

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak wiosna, to i Arcobaleno!:) Nas też ciągnie na spacery, do lasu, na rower, po prostu na dwór, na powietrze! Aż chce mi się pielić i pogadać ze wszystkim, co w końcu wystawiło główki spod ziemi i na gałęziach:) Miło Was widzieć:) Dziewczynki rosną niesamowicie:)

    OdpowiedzUsuń