piątek, 3 czerwca 2011

Czerwcowo, kolorowo i... pierwsze CANDY :)

Czerwiec to jeden z moich ulubionych miesięcy w roku !
Jest zapowiedzią gorącego, kwitnącego lata 
a jednocześnie jeszcze nasycony świeżością i dreszczykiem emocji
 - jakie będzie lato w tym roku? 

Zapowiada się upalnie :)
Faaajnie :)

Jestem zdecydowanie stworzeniem ciepłolubnym,
 dla mnie lato mogłoby trwać 9 m-cy w roku :)

Dla pozostałych pór - sprawiedliwie  - po miesiącu :)



Latem czuję się częścią natury,
 nie trzeba zakładać na siebie stosów ubrań, nakryć, butów...
otwieram drzwi na taras i bosą stopą wchodzę w nagrzany świat :)



A dzieciaki to dopiero mają radochę !



W takie słoneczne dni można się bawić od rana do wieczora :)




Choć ostatnio mieliśmy dwa dni pogodowej załamki:
deszcz, wiatr i ogólne zimnica zaowocowały bólem ucha, gardła 
a Mój Siostrzeniec po harcach w wodzie męczy się z anginą ! 
Tfu! Oby poszła precz jak najszybciej !

Do wesela mam nadzieję, nie będzie po niej śladu :)
Taaak - bo w następną sobotę mamy ważne rodzinne wydarzenie :)

Siostra Jedyna Ma wychodzi za mąż :)

Przygotowania trwają a ekscytacja sięga zenitu :)

Wieczór panieński już za nami :)
Było tak - jak być powinno!
Tona śmiechu w dobrym babskim towarzystwie :)
Gdybyśmy uszu nie miały to uśmiech ciągnąłby się dookoła głowy hahahaha :)

Dobrze mieć siostrę !


Ale ! Wracając do tytułu posta...
Postanowiłam zrobić pierwsze blogowe candy :)
Z okazji tego pięknego czerwca :)

 Nagrodą w zabawie będzie komplet uroczych, ręcznie wydzierganych podkładek
(przez jedną z moich wirtualnych koleżanek  - Justyna pozdrawiam :) ),
które zostały z mojej pracowni i są tak piękne, 
że będą wspaniale nadawać się na pierwszą nagrodę :)


A zasady są następujące:
W komentarzach do tego posta napiszcie z czym Wam się kojarzy czerwiec :)
Ciekawa jestem jakie bedą Wasze wspomnienia i skojarzenia!
Na odpowiedzi czekam do połowy miesiąca, potem nastąpi uroczyste losowanie :)
Aaa i oczywiście na swoich blogach należy umieścić informację o CANDY u mnie :)

A jeśli chodzi o mnie...
czerwiec zawsze kojarzy mi się z .... truskawkami :)

I strasznie, ale to strasznie się cieszę z własnego truskawkowego "poletka"


A najbardziej cieszy mnie taki widok :)


Lada dzień bedą pierwsze zbiory :)

Malin w tym roku niestety raczej się nie doczekamy...
ale jeżynomaliny owszem :)


i poziomki :)


Będą owocowe wypieki :)

I jeszcze kilka migawek z mojego czerwcowego ogrodu..


W takich rumianach mam zdjęcie w babcinych ogrodzie...w wysokim wózku ... taka kilkumiesięczna JA :)








I na koniec urocze maleńkie kwiatuszki dzikiego bzu..


Pozdrawiam !!!




7 komentarzy:

  1. Juupi jestem pierwsza :-)
    A u Ciebie pięknie na ogrodzie i dzieci w taką pogodę mają radochę że mogą w baseniku się pobawić :-)
    Oczywiście banerek u mnie na pasku bocznym .
    A z czym mi się kojarzy czerwiec z ... zapachem kwiatów , myślę że w żadnym innym miesiącu nie ma tylu zapachów jak właśnie w czerwcu kwitną piwonie , goździki, jaśmin no i z zapachem pięknych dojrzałych , czerwonych truskawek .
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mimo żem juz stara 9 a właściwie 79 nadal kojarze czerwiec z końcem roku i wakacjami. Zupełnie nie rozumiem czemu mój parcodawca tak nie uważa i nie daje mi 2 no 3 miesiecy wolnego. Płatnego ofkors ;)
    No owoce też ale mi nie tlko truskawy czekam na boskie maliny i słodkie czeresnie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. skimm - u mnie piwonie się zbiesiły i nie zakwitły...a tak je lubię ! Na szczęscie sąsiadka letniskowa obsadziła płot piwoniami, więc mogę cieszyć oko :)

    kordelia - nooo - fajnie, że jesteś :) A wiesz, że ja te szkolne skojarzenia tez mam, ale dopiero we wrześniu - zawsze kojarzy mi się z końcem wakacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie czerwiec kojarzy sie z dzieciństwem:) Dzien Dziecka obchodzony w przedszkolu i podstawówce, lalką-chłopcem, którego nazwałam Jaś i którego to dostałam od mojej mamy własnie z okazji Dnia Dziecka,końcem roku szkolnego i wielka ulgą, że nic nie musze przez najblizsze 2 miesiące. I jeszcze wspomnienie smaku truskawek zrywanych prosto z krzaczka na dziełce mojego dziadka oraz młodych ziemniaków z koperkiem i jajkiem sadzonym zapijanych zsiadłym mlekiem :)pycha! Z tym wszystkim kojarzy mi sie właśnie czerwiec :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak już pisałam- moje serce zamiera z zachwytu jak do Ciebie zaglądam! Musisz być prawdziwie szczęśliwym człowiekiem mieszkając w takim raju :)

    Mnie czerwiec kojarzy się z pierwszą kąpielą w rzece, z ogniskiem na rozpoczęcie wakacji, z kwitnącymi łąkami i łanami zielonego zboża przetykanego makami i chabrami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze chciałam mieć siostrę ... ale nie było mi dane ;-)

    Dla Siostrzeńca zdrówka i przepięknej pogody w Dniu Wesela :-)

    Z czym kojarzy mi się czerwiec ??

    Zawsze kojarzył mi się z wakacjami z rozpoczęciem sezonu kąpielowego. Jednak 2 lata temu to się zmieniło. To właśnie w czerwcu po raz pierwszy zostałam mamą. To w czerwcu pierwszy raz usłyszałam krzyk mojej córeczki, dotknęłam najwspanialszej istotki na Ziemi. To w czerwcu poczułam, że nigdy wcześniej nie byłam tak szczęśliwa. Dlatego czerwiec zawsze będzie dla mnie pamiętnym, magicznym i wyjątkowym miesiącem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochani - dziękuję za wszystkie wpisy - wszystkie Wasze wspomnienia pozwoliły mi się rozmarzyć...
    przystępuję zatem do losowania... :)

    OdpowiedzUsuń