wtorek, 25 października 2011

Ważny dzień - PASOWANIE :)

Pasowanie na Starszaka Julcia przeżywała już od dawna.
Powodem największym owego przeżywania i stresu 
był oczywiście publiczny występ.

Bo Moja Julcia w domu zamęcza wszystkich swoimi występami,
potrafi wyrecytować wierszyki występujących kolegów i koleżanek,
ale jak przychodzi dzień przedstawienia to koniec...

I tak np. w ubiegłym roku przy okazji Dnia Mamy (zdaje się) 
Moja Julcia jako jedyna z całego przedszkola
 wyszła na środek z mikrofonem i nie wydusiła z siebie ani słowa ;)

No cóż...
niedaleko pada jabłko od jabłoni ;)

Do dziś pamiętam marmurkową skórę na trzęsących się ze stresu dłoniach, 
przed każdym semestralnym publicznym występem w szkole muzycznej.
To była niewątpliwie moja dziecięca trauma ;)

Nie liczyłam więc na wiele jadąc na dzisiejszą uroczystość,
uprzedziłam nawet nową Panią Przedszkolankę,
 że Julcia może taki numer znów wywinąć...
I żeby Pani się nie sugerowała jej świetną pamięcią i odwagą na luźnych próbach ;)
I Pani wymyśliła, że da Julci wspólną rolę z kolegą - żeby jej było raźniej :)
A ja tłumaczyłam Dziecku, że ją rozumiem, że to nic takiego,
 że jak nie powie to świat się nie zawali, że ja będę siedzieć w pierwszych rzędach
 (specjalnie wcześniej wyjechałam, żeby miejsce zająć ;))
 i żeby nie patrzyła na tych wszystkich ludzi
 tylko na mnie - i będzie jak w domu ;)

No i Dziecko mnie zaskoczyło tak pozytywnie, 
 że o mało się z tego szczęścia nie rozpłakałam ;)

Ku pamięci - parę fotek z tej dzisiejszej radosnej uroczystości ;)










A po występach tradycyjnie już poczęstunek.
Mój Łasuch chyba na tę chwilę czekał najbardziej :)





A Rodzice mogli znów choć przez chwilę poczuć się jak dzieci :)





A jeszcze niedawno była taaaka malutka
 i zamiast mleczko i jajeczko mówiła mokik i jajokik ;)

A liczyć zaczynała:
jegen, gwa :)))




7 komentarzy:

  1. wszystkie fotki śliczne:)) impreza zatem się udała:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękne zdjęcia a uczennica powala pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje dla Julenki! Pieknie sie postarała, az tu sama dumna jestem z niej! I dla Mamy tez :***

    Ja niestety tez z tych typow, co chojraczą, a jak co do czego to buzia w ciup i cisza ;))

    Pieknie Julka wygladala!

    OdpowiedzUsuń
  4. PIĘKNIE SIĘ PREZENTOWAŁA TWOJA CÓRCIA :) FAJNIE ,ZE MA TAKIE NAUCZYCIELKI KTÓRYM SIE CHCE COS Z DZIEĆMI ROBIĆ. W KONCU TO OD NICH ZALEZY JACY LUDZIE WYROSNĄ Z NASZYCH POCIECH :) ZDJĘCIA JAK ZWYKLE ŚLICZNE:) POZDRAWIAM ANIA S. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna jak zawsze :-) GRATULACJE :-)
    o u nas też jest system serduszkowy :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. SIORA pisze:
    A biedny chłopiec prawie że żebrał o mikrofon przy Julce hihihi jak to komicznie wygląda !! Baby górą!!!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. oj to dumna mama musi byc wyjątkowo. Gratuluje starszakowi :) sama bym te słodkości chętnie zjadła.

    OdpowiedzUsuń