Co tu się dzisiaj u nas działo - mówię Wam !
Takiej gwałtownej nawałnicy
z porywającym wietrzyskiem, grzmotami i piorunami
to dawno nie widziałam !
Staliśmy w oknach z otwartymi buziami
i obserwowaliśmy ten złowieszczy spektakl...
wszystko wokół fruwało, gałązie, kawałki kory z drzew..
na moich oczach moja piękna ostróżka
nie przeżyła starcia z niszczycielskim żywiołem
- a tak bardzo się z niej cieszyłam - właśnie zaczynała pełnię rozkwitu :/
Bratki zwichrowane okrutnie..
Nastrój chwilę po burzy był niesamowity...
Moja powojnikowa ściana też oberwała,
na szczęście obyło się bez strat..
I nastąpiło nagłe załamanie pogody - ta duchota dzisiejsza to przepowiadała...
oj tak, to są niesamowite spektakle i w trakcie i po, szkoda tylko zniszczeń, cóż wstawisz ostróżkę do wazonu i jeszcze pocieszy Twoje oczy :))
OdpowiedzUsuńKiedyś byłam świadkiem takiej nawałnicy u znajomych, ciężkie donice fruwały po ogrodzie, drzewa połamane , to był dopiero wiaterek, do dzisiaj to pamiętam...
uściski !
Ulu :) Ostróżka już w wazonie a ja czekam na drugie kwitnienie ;)
UsuńArco, chciałam tylko zostawić ślad, że byłam i obejrzałam te wszystkie cudowne, przecudowne zdjęcia. Córeczki śliczne i jakie duże już! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńŻelka ;-)
Zeljko :) Dobrze pamiętam? :) MIło, że wpadłaś do mnie i ja do Ciebie zaglądam :) Pozdrawiam !
Usuńpiękne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDobrze, że powojnik się uchował.Jest śliczny.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNa szczęście trzymał się dzielnie siatki ;) Pozdrawiam !
Usuńaz dech zapiera od tych kolorow :) ostrozka piekna była, pozostaje tylko wianek zrobić dziewczynkom :) pozdrawiam ania.s
OdpowiedzUsuńu nas by sie przydało troszkę deszczu ... susza straszna
Aniu - ja Ci dam trochę deszczu - chcesz? ;)
Usuńmy mamy poddasze, więc ostatnio spektakle z kilkoma piorunami naraz naprawdę spektakularne, panorama nieziemska, tylko te straty, oby były najmniejsze...
OdpowiedzUsuń