Za kilka dni wigilia a na termometrach wczesna wiosna ;)
Szkoda...
połowę klimatu zabrał śnieg, którego nie ma...
Radzimy sobie jak możemy - w domu już Święta :)
Choinka ubrana przedwczoraj, chata prawie wysprzątana,
pierniczki upieczone, prezenty popakowane
(Jula: Mamo! Dlaczego nie mogę wejść do spiżarki?? No powiedz?!
Przyznaj się Mamo, Mikołaja nie ma a Ty sama kupiłaś prezenty??? :)))))) )
A skąd !!
:)
Ogólnie jakoś nie mam weny...
Kolejne urodziny się zbliżają i na jakieś doliny mnie ciągną chyba.. ;)
Miłych świątecznych przygotowań !
Pozdrawiam :)
Klimat jest, to najważniejsze! Uszy do góry - nawet z doliny wiekowej są piękne widoki: na góry doświadczenia :D A Ty przecież mała kotlinka jesteś, młodziaku :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMoje urodziny właśnie minęły, odczucia mam podobne, wszystko biegiem, biegiem, biegiem...a klimat wymaga spokoju, czasu, nastroju, wyłączonego telefonu, dobrej muzyki..no i bieli za oknem:) Warunek wspaniałego samopoczucia dla urodzonych w grudniu:) pozdrawiam cieplutko...
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby !
OdpowiedzUsuńKiedy jasna gwiazdka błyśnie
OdpowiedzUsuńNiech Ci serce radość ściśnie
Niech choinka jasno świeci
Niech nadziei płomień wznieci
Niech kolęda zabrzmi w koło
Niech świat śmieje się wesoło
Będzie miło i serdecznie
A Twe szczęście niech trwa wiecznie.
tego życzy
Skimmia z kwiatów natury